O jej istnieniu dowiedziała się z mediów. Jak więc możliwe, że ma kontakt z synem?
Pisaliśmy, że Violetta Villas dostała od Premiera Donalda Tuska podwyżkę emerytury i to pokaźną. Ponoć za tym stoi syn diwy Gospodarek. Jeśli faktycznie to on wyprosił podwyżkę dla matki a w szczególności jej opiekunce Elżbiety Budzyńskiej, to dlaczego Villas nie wiedziała, że została prababcią?
Pani Violetta o tym, że została prababcią, dowiedziała się z mediów. Nikt do niej nie zadzwonił z tą informacją – powiedziała Faktowi opiekunka piosenkarki, Elżbieta Budzyńska. – Nawet nie wiedziała, że żona wnuka jest w ciąży. Nie wiem, czy pani Violetta cieszy się z tego powodu. Raczej jest jej to obojętne – dodała.
Mało tego Villas nie widziała swojego starszego prawnuka od wielu lat, jeśli jest jej obojętne, że ma potomków to skąd nagłe zainteresowanie syna?
Nie uważacie, że coś tu nie gra?