Ma jeden kłopot z głowy!
Wczoraj Edyta Górniak i Dariusz Krupa stanęli przed sądem i rozwiązali po latach trwające małżeństwo. Para w sprawie majątku dogadała się już podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia. Cały czas wydawało by się , że Edyta jako matka będzie chciała zatrzymać przy sobie syna . Nic bardziej mylnego.
Podczas rozprawy rozwodowej ustalono, że chłopiec będąc zameldowany cały czas w domu w Milanówku , który pozostaje Darkowi Krupie, będzie też miejscem zamieszkanie jego syna. To ojciec będzie wychowywał syna i tego od samego początku bardzo chciał. Edyta będzie się z nim tylko widywała na tyle ile jej czas pozwoli.
Najwyraźniej para uznała, że to Darek lepiej zajmie się chłopcem. W końcu częściej pracuje w domu. Edyta ma zaś trasy koncertowe, zapraszana jest do różnych programów. Ciągle w drodze. Ale na pewno oboje byli małżonkowie dogadają się, kiedy i kto będzie zabierać Allanka do siebie -donosi Super Express.
Czy nepweno to dobry pomysł by syn był z ojcem? W tej sytuacji napewno tak, znając niestabliny stan psychiczny Górniak. jednak jak ja oceni za kilknaście lat syn? Dla 5 letniego dziecka matka jest czymś ponad wszystko.