Czy Tomasz Lis już powinien się niepokoić?
Książka Kingi Rusin miała wyjść na rynek już rok temu. Wydawcy bardzo zależy ma niej, gdyż jest pewien , że będzie to bestseller dlatego tez bardzo nalegał, by prezenterka skończyła ją jak najszybciej.
Książka ciągle nie była gotowa a Kinga tłumaczyła:
– Bardzo się cieszę, że nie uległam naciskom i nie opublikowałam książki rok temu – powiedziała Faktowi Kinga Rusin . – Potworne było ciśnienie na mnie, a ja nie potrafię w ten sposób pracować. Ja jestem dość przekorna i stwierdziłam, że muszę się zdystansować – dodaje.
Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik i we wrześniu ów bestseller trafi do księgarń. Książka będzie opowiadała o losach kobiety po rozwodzie, takiej jak jest Kinga.
– Chciałam pracować ze spokojem i spojrzałam na wszystko z dystansem. Wszystkie historie powstały od nowa. Chciałam uniknąć zarzutów, że wypluwam z siebie coś bezwartościowego. Nie wiem, jak czytelnicy ocenią tę książkę, ale chciałam napisać, coś, z czego będę zadowolona – opowiada dziennikarka. – To będzie coś na kształt poradnika. Ale ja jestem daleka od tego, żeby komuś radzić cokolwiek, więc poprosiłam o pomoc specjalistów – wyjaśnia Rusin.
W książce będzie sporo zdjęć.
Czytaj też: Iza Miko opuści Hollywood?
źródło: Fakt.pl
Kapif