Nagła i niespodziewana śmierć Króla Popu, Michaela Jacksona była dla wszystkich ogromnym szokiem. Była to postać wielka, stanowiąca inspirację również dla polskich muzyków.
Znany raper i producent, Ernest "Red" Ivanda tak wspomina tego Wielkiego Artystę:
"Jestem załamany, bo nigdy nie usłyszę nowego utworu króla muzyki. Michael był pionierem wszystkiego, od najlepszych klipów, przez styl ubierania, przez choreografie, do muzyki – aż do samego brzmienia. Media go zabiły, ale to chyba nie pierwsza i nie ostatnia osoba, która zostanie ich ofiarą…Myślę, że w sumie dobrze, że jest tam na górze i odpoczywa, bo tutaj ludzie mu stworzyli takie piekło… Jego muzyka będzie żyła we mnie do końca moich dni".