Nie uważa by była gruba
Marta Grycan pojawiła się w mediach i zyskała zarówno wrogów jak i tych którzy ją wspierają w dążeniu do celu. Jedn zarzucają właścicielce cukierni, że promuje otyłość, inni cenią ja za stylizacje i dystans do siebie. Ona sama twierdzi, że lubi swoje ciało i jest dumna z tego jak wygląda.
Nie raz się odchudzałam. Tak jak każdy. Byłam nawet bardzo chuda. Przy moim wzroście 173 cm ważyłam 52 kg. Ale teraz nie czuję się gruba. Może dlatego nie dotyka mnie to, co czytam o sobie. Wiem, jaki rozmiar rzeczy kupuję, patrzę w lustro i się sobie podobam. A gdy idę na przyjęcie, widzę jak na mnie patrzą inni ludzie i nie czuję się nieatrakcyjnym grubasem. Czuję się atrakcyjną kobietą – powiedziała w programie Agaty Młynarskiej, Marta.
Lubicie Martę Grycan?
no i dobrze, przeciez ona jest po prstu przecietna, wiadomo ze nie super szczupła, ale tez nie otyła, otyli o są Ci co mają 200 kg! A już w ogole głupie sa komenty ze sie na lodach upasła , bo lody to w ogole nie jej firma
każ sroka swój ogon chwali jak go ma