
- Michał Pieściuk / newspix.pl
Sprawa trafiła na policję!
Ile prawdy jest w tym co pisze Życie Warszawy, jeszcze nikt nie wie. Podobno podczas otwarcia nowego klubu w Warszawie Show doszło między paniami do pyskówki, w końcu Doda miała uderzyć Monikę Jarosińską. Aktorka o zdarzeniu powiadomiła policję.
– Miało między nimi dojść najpierw do słownej awantury, potem Doda miała uderzyć przeciwniczkę w twarz i jeszcze grozić jej śmiercią – mówi policjant.
W sprawie wypowiedzieli się rorwnież menadżerowie gwiazd.
Nic o niej nie słyszałem – powiedział Jarosław Burdek, menadżer Dody. Zaś przedstawiciel Jarosińskiej, Roman Wrzosek powiedział tylko, że jego podopieczna nie będzie się wypowiadała w tej sprawie w mediach.
Najpierw przesłuchania , później policja zdecyduje co dalej.