Sąd nie widzi szkodliwości, za którą miałby skazać piosenkarkę.
Monika Jarosińska cały czas szuka sposobu na ukaranie Dody za sytuacje jaka miała miejsce w klubie Show na jego otwarciu. Przypomnijmy, że Doda nawyzywała Jarosińską i miała ją też pobić na imprezie.
Sprawa trafiła do prokuratury, ta jednak umorzyła ją. Również sąd nie był innego zdania.
Sąd podtrzymał decyzję o małej szkodliwości czynu – powiedział Twojemu Imperium rzecznik Sądu Okręgowego, Maciej Gieros.
Jarosińska nie odpuszcza chce iść po drodze cywilnej. Doda już nie zabiera głosu w sprawie, która dawno jest historią.
żal mi dody bo jest gupia